Koronkowa sukienka na wesele
Koronkowa sukienka na wesele to ponadczasowa klasyka. Zawsze na czasie, modna i zmysłowa. Nieważne czy jako ołówkowa, dopasowana sukienka, czy rozkloszowana – to zawsze dobry wybór.
Koronkowa może być nie tylko sama sukienka. Drobny koronkowy akcent, w postaci krótkiego żakietu lub górnej partii nada romantycznego looku. Połączenie koronki i szyfonu to idealny pomysł na weselną kreację. Pięknie układa się w tańcu, nie krępuje ruchów, i jednocześnie pięknie podkreśla figurę. Jasny odcień szarości to rozwiązanie dla tych, które lubią jasne barwy, ale nie przepadają za pastelami.
Czerwona koronkowa sukienka na wesele to klasyka. Niezwykle kobieca, podkreślająca figurę i pobudzające wyobraźnię mężczyzn. Pomimo długości midi i dłuższych rękawów, prezentuje się szykownie i nienachalnie. Czerwony kolor przyciąga wzrok, jednak nie jest to odcień neonowy. Stonowany odcień czerwni doda energii i sprawi, że poczujesz się pewna siebie.
Rozkloszowana, koronkowa sukienka na wesele nie musi być nudna. Koronka z marmurkowym wzorem, to klasyka w nowoczesnej formie. Rozkloszowany, mięsisty dół wspaniale układa się w ruchu, co jest ważne podczas tańca. Dekolt w serek optycznie wysmukla, nie pokazując zbytnio dekoltu. Pasek w talii podkreśla ją i nadaje całości luzu. Elegancka, klasyczna sukienka w romantycznym kolorze przybrudzonego różu.
Inna propozycja koronkowej sukienki. Trapezowy krój pasuje każdemu typowi figury. Lekki oversize tuszuje zaokrąglone kształty i nadaje dziewczęcego uroku. Asymetryczny fason wspaniale prezentuje się do wysokich szpilek. Kieszenie w sukience na wesele to puszczenie oka w kierunku nonszalancji. Piękny odcień czerwieni idealnie wpisuje się w weselny dress code.
Wiosna i lato to sezony, w których królują żywe kolory i pastele. Nie każdy czuje się jednak dobrze w takich odcieniach. Jasne blondynki, z pewnością nie będą prezentowały się dobrze w odcieniach zlewających się z kolorem ich skóry, a brunetki w kolorach, które sprawią że cera będzie wyglądała na zmęczoną. Kluczem jest wybór odpowiedniego odcienia sukienki. Decydując się na fason, sukienki, warto przyjrzeć się swojej figurze, typowi urody. Z doświadczenia wiemy, że przymierzając tysiące sukienek, nagle wewnętrzny głos i błysk w oku mówią nam – to ta! Przymierzanie nic nie kosztuje, a czasami warto poświęcić chwilę na sukienkę, która na wieszaku „nie wygląda”. Może to właśnie ta, na którą czekałaś?